Do śmiertelnego wypadku doszło na pasie ruchu w kierunku Sulechowa. - Kierujący Mercedesem jechał pod prąd. Na wysokości Rosina czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym Lexusem - mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Siła uderzenia była bardzo duża. Pojazdy po zderzeniu obróciły się o 180 stopni. Oba samochody zostały mocno zniszczone. - Wyglądają jak zgnieciona puszka - mówił świadek zdarzenia.
Na miejsce tragedii wysłano wszystkie służby ratownicze. Przyleciał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry. Swoje czynności prowadził także prokurator.
W wyniku zdarzenia 70-letni kierujący Mercedesem zginął na miejscu. Z kolei kierowca Lexusa w stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Zielonej Górze.
Droga była zablokowana w obu kierunkach. Policja wprowadziła objazd przez "starą trójkę". Utrudnienia trwały przez ponad 4 godziny.
24.06.18 | Godzina 14:30 - W szpitalu zmarła druga ofiara tego wypadku. Więcej informacji w artykule: "Tragedia na S3 pod Świebodzinem. W szpitalu zmarł drugi kierowca".
https://newslubuski.pl/interwencje/5094-smiertelny-wypadek-na-s3-kierowca-jechal-pod-prad.html#sigProIdf553eadefd