Gdy właściciel Mazdy zauważył, że jego pojazd zaczyna jechać w kierunku rzeki, podbiegł i starał się za wszelką cenę zatrzymać auto. Niestety bezskutecznie. Na dodatek dość mocno obtarły mu się ręce. Mężczyzna trafił pod opiekę ratowników medycznych.
Samochód całkowicie zniknął pod wodą i popłynął wraz z nurtem Odry. Do działań wysłano 1 zastęp straży pożarnej oraz patrol policji. Dodatkowo strażacy zabrali ze sobą łódkę, z której poszukiwali pojazdu. W międzyczasie do Głogowa przybyli wezwani strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Legnicy.
Już po chwili strażacy podczepili do Mazdy linkę stalową, a następnie przy pomocy wyciagąrki zamontowanej na samochodzie gaśniczym, wydobyli ją na brzeg.
https://newslubuski.pl/interwencje/5302-glogow-hamulec-nie-utrzymal-pojazdu-samochod-wpadl-do-odry-i-poplynal-z-nurtem.html#sigProIde786e4b3e7