Włamania do sklepów mięsnych, trzy województwa i jeden sprawca. Policjanci z Zielonej Góry zatrzymali 41-letniego mężczyznę ze Szczecina, który od miesięcy okradał lokale. Tłumaczył, że robił to, by spłacić długi.
Włamywał się do sklepów mięsnych
Zielonogórscy kryminalni namierzyli 41-latka, który ma na koncie co najmniej kilkanaście włamań do sklepów mięsnych w trzech województwach – lubuskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Zatrzymany to mieszkaniec Szczecina.
Wszystko zaczęło się 1 listopada, gdy właściciel sklepu mięsnego w Zielonej Górze zgłosił włamanie. Sprawca zniszczył alarm i ukradł pieniądze. Funkcjonariusze po analizie nagrań z monitoringu ustalili, że podobne włamania miały miejsce również m.in. w Nowej Soli i Gorzowie Wielkopolskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Ślad prowadził do Szczecina
Po połączeniu wątków kryminalni ustalili tożsamość włamywacza i zatrzymali go w województwie zachodniopomorskim. 41-latek jest znany policjantom i był wcześniej notowany za podobne przestępstwa.
– Przyznał się do zarzucanych czynów i jak wyjaśnił policjantom, włamywał się, żeby spłacić długi – przekazuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
41-latek przyznał się do winy
Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu nawet 10 lat więzienia za kradzież z włamaniem. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze.
Przeczytaj też: Brutalny napad w Zielonej Górze. 18-latek pobił taksówkarza i ukradł mu auto

