Protest rolników w Zielonej Górze sparaliżował ruch w mieście. Wyjechali ciągnikami na główne ulice, blokując przejazd i powodując poważne utrudnienia. Demonstracja była wymierzona w umowę handlową Unii Europejskiej z krajami Mercosuru.
Protest rolników w Zielonej Górze. Ciągniki na ulicach miasta
Protest rozpoczął się we wtorek, 30 grudnia, punktualnie o godzinie 12:00. Kolumna ciągników przejechała ulicami: Wrocławską, Podgórną, Chrobrego, Westerplatte, Wojska Polskiego, Dąbrówki oraz Konstytucji 3 Maja, po czym wróciła na ul. Wrocławską.
Największe utrudnienia wystąpiły na ul. Westerplatte, gdzie ciągniki zatrzymały się na około godzinę. Przejazd oraz zabezpieczenie zgromadzenia zapewniała zielonogórska policja przy wsparciu Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Dlaczego rolnicy protestują?
Rolnicy sprzeciwiają się umowie handlowej pomiędzy Unią Europejską a krajami Mercosuru, czyli m.in. Brazylią, Argentyną i Paragwajem. Ich zdaniem porozumienie doprowadzi do napływu taniej żywności spoza UE, produkowanej z użyciem środków ochrony roślin zakazanych w Europie.
– Szkodliwa żywność to problem nas wszystkich. Nie chodzi tylko o rolników, ale o zdrowie konsumentów – podkreśla Rafał Nieżurbida, rolnik z Zielonej Góry.
Paraliż komunikacyjny w mieście
Protest spowodował poważne utrudnienia w ruchu drogowym oraz opóźnienia autobusów MZK Zielona Góra. Kierowcy musieli liczyć się z korkami i objazdami, szczególnie w rejonie centrum miasta. Zgromadzenie było legalne i zgłoszone do godziny 17:00.
Przeczytaj też: 100 tys. zł łapówki w Wigilię. Kierowca po kokainie zatrzymany pod Zieloną Górą


