W Zielonej Górze dachował samochód osobowy. Na miejsce wezwano służby ratownicze. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Zgłoszenie wpłynęło do zielonogórskich służb w piątek, 12 stycznia, chwilę po godzinie 12:10. Na trasie Przytok – Stary Kisielin (dzielnica Nowe Miasto) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem jednego samochodu osobowego.
Kierowca pojazdu marki Ford najprawdopodobniej wpadł w poślizg. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą, a pojazd dachował. Na koniec osobówka wpadła jeszcze do przydrożnego rowu.
Dachowanie Zielona Góra. Nikt nie ucierpiał
Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Zielonej Górze oraz zastęp ochotników z OSP Stary Kisielin. Dojechał także patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego.
Osobówką podróżowały dwie osoby, mężczyzna oraz kobieta. Para wyszła z pojazdu o własnych siłach i nie doznała poważniejszych obrażeń.
Zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Policjanci najprawdopodobniej ukarzą kierującego mandatem karnym. Mundurowi apelują o zdjęcie nogi z gazu, szczególnie przy śliskiej nawierzchni.
Przeczytaj też: Chwile grozy na DK27. „Przebiła czołową szybę i raniła go w twarz” (ZDJĘCIA)