Pożar odpadów w śmieciarce koło Gorzowa Wielkopolskiego. Kierowca ruszył po pomoc wprost do remizy OSP. W akcji 3 zastępy straży pożarnej.
Nietypowe zgłoszenie trafiło do dyżurnego gorzowskich strażaków w poniedziałkowe popołudnie, 11 maja, po godzinie 12:30. W śmieciarce, która działała w Santocku, zapłonęły odpady. Kierowca nie czekał bezradnie i natychmiast udał się pod jednostkę OSP.
Informację o pożarze otrzymali miejscowi ochotnicy oraz strażacy z Kłodawy. Ponadto do akcji wyjechał ciężki samochód gaśniczy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Gorzowie Wielkopolskim.
Sytuacja została szybko opanowana. Na szczęście udało się uniknąć dużych strat. Bardzo możliwe, że przyczyną pożaru był gorący popiół, który ktoś wrzucił do kubła na śmieci.
Przeczytaj też: Wypadek w Deszcznie. Dwie osoby ranne. W akcji śmigłowiec LPR (ZDJĘCIA)