Miał dostać wielomilionowy spadek po wujku. Ostatecznie mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego stracił pieniądze. Został oszukany.
Spadek po wujku. Miał dostać miliony
Wszystko zaczęło się w grudniu 2024 roku. Mężczyzna z Gorzowa Wielkopolskiego został poinformowany o śmierci członka rodziny, do której doszło poza granicami Polski. Osobiście nie znał on jednak tej osoby.
– Jak w przeszłości dowiedział się pokrzywdzony, taka osoba mogła rzeczywiście istnieć. Niestety mężczyzna nie zweryfikował ponownie tej informacji i był manipulowany przez kolejne tygodnie. Rzekomi przedstawiciele zagranicznego banku poinformowali o wielomilionowym spadku do odbioru. W pewnym momencie wysłano mu nawet akt zgonu – relacjonuje kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Miał być spadek, a stracił pieniądze
Do sprawy włączyła się też rzekoma kancelaria prawna. Ta życzyła sobie pieniądze za prowadzenie sprawy i wykonanie niezbędnych opłat, a mężczyzna sukcesywnie wykonywał przelewy. Cały czas liczył na to, że w końcu uzyska spadek po wujku.
– W sumie stracił niemal 80 tysięcy złotych nim zorientował się, że żadnego spadku nie będzie. Policjanci o oszustwie zostali poinformowani w sobotę, 22 lutego – informuje kom. Jaroszewicz.
Policja Gorzów Wielkopolski: „Weryfikujmy informacje”
Mundurowi przypominają, że kontaktach telefonicznych, mailowych czy przez media społecznościowe należy zachować daleko idącą ostrożność.
– Dokładnie weryfikujmy informacje, które otrzymujemy. Oszuści są w stanie podszyć się pod numery telefonów, spreparować strony internetowe, dokumenty. Kiedy decydujemy się na przelanie pieniędzy, przeanalizujmy całą sytuację. Porozmawiajmy z rodziną, znajomymi. Może to uchronić nasze oszczędności – zaznacza rzecznik gorzowskiej policji.
Przeczytaj też: Wypadek na DW136. Dachowanie osobówki. Wypadła z drogi (ZDJĘCIA)