Lasy w województwie lubuskim płoną niemal codziennie. Od początku 2025 roku na terenie południowej części regionu odnotowano aż 195 pożarów – więcej niż w całym ubiegłym roku. Strażacy i leśnicy biją na alarm. Sytuacja staje się dramatyczna.
Pożary lasów Lubuskie – rekordowa liczba w regionie
Od początku 2025 roku do poniedziałku, 7 lipca, na obszarze RDLP Zielona Góra (obejmującej przede wszystkim południe woj. lubuskiego) odnotowano już 195 pożarów lasów. To więcej niż w całym 2024 roku. Łącznie spłonęło ponad 31 hektarów.
– Ten rok jest wyjątkowo palny. Mamy początek lipca, a spłonęła już większa powierzchnia niż przez cały ubiegły rok. Wilgotność ściółki leśnej jest bardzo niska, spada do poziomu 6–7%, a to katastrofalny wskaźnik. Tylko długotrwałe opady mogą poprawić sytuację – podkreśla Paweł Wcisło, Naczelnik Wydziału Obronności i Ochrony Mienia w zielonogórskiej dyrekcji LP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Pożar lasu Zielona Góra. Powód? Petardy
Ostatnio do jednego z pożarów doszło np. w sobotę, 5 lipca, w Zielonej Górze. Wówczas z ogniem przez kilka godzin walczyło 18 zastępów straży pożarnej oraz 2 samoloty gaśnicze. Spłonęło blisko 1,7 hektara lasu.
Za zdecydowaną większość pożarów odpowiada człowiek. W tym przypadku sprawca wykazał się totalną bezmyślnością, ponieważ w trakcie imprezy urodzinowej na ogródkach działkowych postanowił odpalać petardy, które ostatecznie wywołały pożar.
– Nawet największa liczba służb nie wystarczy, jeśli nie zachowujemy się odpowiedzialnie. Osoba, która doprowadziła do pożaru, usłyszała już zarzuty. Grozi jej nawet 10 lat więzienia – przekazuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
– Przypominamy, że ogień w lesie rozprzestrzenia się z prędkością nawet do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę – zaznacza mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
Leśnicy biją na alarm. „Największa liczba pożarów”
Lasy Państwowe cały czas prowadzą patrole z policją w celu wyłapywania podpalaczy. Nie planują obecnie zamykania lasów, jednak mocno apelują o rozwagę. – Ilość pożarów, która u nas wystąpiła w ostatnim czasie, jest największą w skali Polski – zaznacza Jerzy Łokietko, dyrektor RDLP Zielona Góra.