Pijany kierowca roztrzaskał BMW o dystrybutory na stacji paliw w Świdnicy pod Zieloną Górą. 21-latek wydmuchał 1,5 promila alkoholu. Popisywał się przed koleżankami.
Nocny rajd w Świdnicy – BMW wjechało w dystrybutory
Na stację paliw w Świdnicy przy ulicy Obwodowej (droga krajowa nr 27) w niedzielę, 21 września, około północy wjechało BMW, którym podróżowały trzy osoby. Samochód uderzył w trzy dystrybutory paliw, powodując ich całkowite zniszczenie. Urządzenia zostały dosłownie ścięte przez osobówkę.
Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej: z Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej nr 1 z Zielonej Góry oraz OSP Świdnica. Wcześniej dojechało też kilka patroli policji z różnych wydziałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Pijany kierowca Świdnica – wydmuchał 1,5 promila
Strażacy zabezpieczyli teren oraz uszkodzone BMW, natomiast funkcjonariusze policji zatrzymali kierującego i dwie pasażerki. Badanie wykazało, że mężczyzna był pijany.
– 1,5 promila alkoholu za kierownicą i popisy przed koleżankami. To nie mogło się dobrze skończyć. Mężczyźnie pobrano także krew na obecność środków odurzających – przekazuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy. Kierującemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz obligatoryjnie zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata. Straty na stacji paliw są ogromne – ostał się tylko jeden z dystrybutorów. Reszta infrastruktury została kompletnie zniszczona.
Przeczytaj też: Dramatyczny wypadek pod Zieloną Górą. Mężczyzna przygnieciony przyczepą w lesie (ZDJĘCIA)