Wszystko wydarzyło się w piątek, 14 października. Na krajowej "12" na odcinku Wschowa - Jędrzychowice kierujący ciągnikiem kosił trawę na poboczu drogi. Nagle 62-latek zjechał do rowu.

Pijany dachował ciągnikiem rolniczym

Traktor przewrócił się na dach, natomiast jego kierowca zdołał wyjść z pojazdu o własnych siłach. Zdarzeniem zainteresował się patrol policji ze Wschowy, który akurat jechał po DK12.

- Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia mundurowych z Wydziału Ruchu Drogowego. Jak się okazało, przypuszczenia były słuszne. Badanie trzeźwości 62-latka wykazało prawie dwa promile alkoholu w organizmie - relacjonuje kom. Maja Piwowarska, rzecznik wschowskiej policji.

Ciągnik został usunięty z rowu i zabezpieczony na policyjnym parkingu. Kierowca stracił już prawo jazdy, a w najbliższym czasie usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Jazda pod wpływem alkoholu - co grozi?

Przypominamy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych grzywny.

Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to z kolei wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Ponadto grozi im zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.

Przeczytaj też: Świdnica: Zaczynali od 3 autobusów, teraz jest ich 17. ZKP zastąpiło PKS Zielona Góra (ZDJĘCIA)