Pożar sadzy w kominie. Codzienność dla strażaków
Pożary sadzy w kominach to prawdziwa plaga. Często wybuchają w nocy, gdy domownicy śpią. Wszystkie są niebezpieczne, bo w wielu przypadkach z komina na dachu wydobywa się ogień lub snop iskier. O zapalenie się dachu nie jest więc trudno, a później pożar może rozprzestrzenić się po całym budynku.
Sezon grzewczy w pełni. Lubuscy strażacy z jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych praktycznie codziennie interweniują przy tego typu pożarach. Corocznie wyjeżdżają do około 300-400 takich zdarzeń. Jak jest w 2024 roku?
- Od 1 października na terenie województwa lubuskiego odnotowaliśmy 196 pożarów obiektów mieszkalnych, z czego aż 114 to pożary sadzy w kominach. W trakcie pożarów kominów ranne zostały 4 osoby - informuje mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim.
Pożar sadzy w kominie - co robić?
Zapaleniu się sadzy towarzyszy głośny szum spowodowany trwającą, gwałtowną reakcją spalania. Co ważne, pożar może spowodować pęknięcia oraz nieszczelności w przewodzie kominowym. Wówczas do pomieszczeń mieszkalnych może dostać się dym oraz śmiertelnie niebezpieczny tlenek węgla potocznie zwany czadem.
Najważniejszą czynnością po rozpoznaniu pożaru jest zaalarmowanie straży pożarnej, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Później należy zamknąć dopływ powietrza do pieca, co spowoduje, że palenisko będzie wygaszane. Uwaga! Należy pamiętać, aby nie próbować gasić go wodą, bo w zetknięciu z wysoką temperaturą komin może zostać po prostu rozsadzony.
Pożar sadzy w kominie - jak zapobiec?
Niestety pożary w kominach spowodowane są najczęściej zaniedbaniami ze strony samych użytkowników. Podstawowym i najważniejszym błędem jest brak czyszczenia przewodów kominowych. Poprzez palenie mokrym drewnem, śmieciami lub węglem słabej jakości sadza gromadzi się w kominie, a później o jej zapalenie jest już bardzo łatwo.
Jak zapobiec takim pożarom? Sprawa jest prosta: zaproś kominiarza, zanim będziesz musiał zadzwonić po strażaków. Przewody odprowadzające spaliny np. z pieca kaflowego należy czyścić 4 razy w roku. Wszystkie przeglądy powinna wykonywać osoba mają kwalifikacje kominiarskie, która na koniec potwierdzi je odpowiednim protokołem.
Przeglądy są bardzo ważne, ponieważ brak takiego dokumentu w przypadku pożaru skutkuje zazwyczaj wezwaniem policji i ukaraniem mandatem karnym. Dodatkowo niedopełnienie tego obowiązku może skutkować odmową przyznania odszkodowania przez firmę ubezpieczeniową po pożarze.
Strażacy apelują także o montowanie w swoich domach lub mieszkaniach czujek dymu i tlenku węgla (czadu). To mała inwestycja w duże bezpieczeństwo, bo takie małe urządzenie może nam uratować życie. Alarm jest na tyle głośny, że z pewnością obudzi każdą śpiącą osobę.
Przeczytaj też: Dantejskie sceny na stacji paliw. Agresor wyciągnął broń (FILM)