Pożar Zielona Góra
Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Zielonej Górze we wtorkowe popołudnie, 3 grudnia, tuż po godzinie 14:00. Z wieżowca przy ulicy Ptasiej wydobywał się dym.
Silne zadymienie pojawiło się w jednym z mieszkań. Do akcji zadysponowano trzy zastępy, w tym drabinę mechaniczną, z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1. Po kilku minutach strażacy byli już na miejscu.
Pożar w Zielonej Górze. Przypalona potrawa na kuchence
Ratownicy wyposażeni w aparaty powietrzne od razu rozwinęli linię gaśniczą, udali się do wskazanego mieszkania i przeprowadzili rozpoznanie. Po chwili sytuacja pożarowa była już całkowicie opanowana.
Okazało się, że powodem interwencji jes pozostawiona na kuchence potrawa w garnku. Na koniec strażakom zostało tylko oddymienie lokalu.
Na miejsce działań wezwano dodatkowo patrol policji.
Przeczytaj też: Te pożary to prawdziwa plaga. Apele i prośby nie pomagają