Las palił się około 2 km od zabudowań. Początkowo do zdarzenia zadysponowano 7 zastępów straży pożarnej z powiatu krośnieńskiego. Do akcji prócz zawodowców wyjechali również ochotnicy z Dąbia, Bobrowic oraz Ciemnic. Wkrótce na miejsce pożaru dotarł również lokalny leśniczy.
Sytuacja była trudna i dynamiczna, ponieważ pożar cały czas się rozprzestrzeniał. Gdy ogień pojawił się w młodniku rozpoczęła się prawdziwa walka z czasem. Dowódca działań ratowniczo-gaśniczych poprosił o wsparcie, które po chwili było już w drodze. Do akcji wyjechał ciężki samochód gaśniczy z Zielonej Góry.
Na szczęście sytuacja pożarowa w młodniku została szybko opanowana. - Kilka minut więcej i ogień mógłby zająć korony drzew, co stworzyłoby realne zagrożenie dla całego kompleksu leśnego - oceniali strażacy.
W centrum Ciemnic zorganizowano punkt czerpania wody. Na wiosce stanęła cysterna z Krosna Odrzańskiego, która po podłączeniu do hydrantu zasilała w wodę inne zastępy.
https://newslubuski.pl/interwencje/4687-pozar-lasu-i-mlodnika-w-ciemnicach-sytuacja-byla-trudna-i-dynamiczna.html#sigProId0e8abab4ea