Przede wszystkim nie powinniśmy bezmyślnie obchodzić się z ogniem, lecz aby nie doszło do niebezpiecznych zdarzeń strażacy dzielą się kilkoma wskazówkami. Główna uwaga pożarników wiąże się z podpałkami w płynie. Ratownicy nie zalecają rozpalania grilla przy użyciu takich środków, ponieważ są one materiałami niebezpiecznymi pożarowo. Jeden mały błąd może być wielki w skutkach. Ponadto, gdy zakończymy grillowanie pod żadnym pozorem nie powinniśmy wyrzucać węgla do pojemników na śmieci. Używany przez nas brykiet powinniśmy dokładnie oblać wodą.
Wiele razy słyszymy o możliwości grillowania na balkonie. Co prawda obowiązujące przepisy przeciwpożarowe nie zabraniają rozpalania grilla na balkonach, jednakże strażacy nie zalecają takiej formy spędzania wolnego czasu. Ponadto możliwe jest, że spółdzielnia do której należy dany mieszkaniec zakaże użytkowania ognia na balkonie.
Kiedy samo użytkowanie grilla opalanego węglem nie jest zabronione należy pamiętać o zagrożeniach, które może on spowodować. W ubiegłych latach zielonogórscy strażacy odnotowywali przypadki, kiedy podmuchy wiatru porywały rozżarzone węgle przez co mogły zapalić się materiały palne składowane na balkonach. Jeśli spowodujemy nawet małe zagrożenie może zostać nałożony na nas mandat karny do 500 złotych, a w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia możemy spotkać się nawet z karą pozbawienia wolności.
Strażacy wraz z leśnikami przypominają również o zasadach panujących w środowisku leśnym. Jeśli chcemy rozpalić ognisko możemy to zrobić, lecz tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. Poza tymi obszarami używanie ognia jest zabronione! Ogień (w bliskości lasu) możemy rozpalić jedynie 100 metrów od ściany kompleksu leśnego. Z kolei jeśli chodzi o tereny miejskie możemy rozpalić grilla w parku, ale tylko jeżeli prawo miejskie tego nie zabrania.