Inspektorzy ze słubickiego oddziału WITD w Gorzowie Wielkopolskim, którzy w środę, 4 lipca, w okolicach byłego przejścia granicznego w Świecku wykonywali czynności kontrolne zatrzymali do kontroli dwie ciężarówki. Jedną turecką, a drugą litewską, która wykonywała międzynarodowy transport drogowy.

Szczegółowa kontrola pojazdu z Turcji, zwłaszcza analiza zapisów tachografu, wzbudziła przypuszczenia, że do urządzenia rejestrującego zostało podłączone niedozwolone urządzenie ingerujące w jego pracę. W związku z tym pojazd skierowano do specjalistycznego warsztatu, w którym odnaleziono i zdemontowano niedozwolony sprzęt. - Instalowanie takich urządzeń ma na celu rejestrowanie przez tachograf danych o okresach aktywności kierowcy niezgodnych ze stanem faktycznym. Podczas gdy kierowca prowadzi pojazd tachograf rejestruje odpoczynek kierowcy i postój pojazdu - mówi Bogdan Trzpis, Wojewódzki Inspektor ITD.

Dokładna kontrola wykazała, że kierowca nie tylko używał wyłącznika tachografu, ale również w niektóre dni poruszał się bez karty kierowcy. Ponadto stwierdzono liczne naruszenia przepisów o czasie pracy kierowców. Suma kar pieniężnych za wszystkie stwierdzone naruszenia wyniosła 27400 złotych. W wyniku kontroli wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej wobec przewoźnika drogowego. Ponadto na obywatela Turcji nałożono 14 mandatów karnych na łączną kwotę 11300 złotych.

W tym samym czasie drugi inspektor prowadził kontrolę ciężarówki litewskiej. - Funkcjonariusz ujawnił w pojeździe urządzenie służące do symulowania prawidłowej pracy układu emisji spalin, pomimo jego niesprawności. W takim przypadku roztwór mocznika, zwany powszechnie AdBlue, nie jest pobierany ze zbiornika, w skutek czego do atmosfery trafiają nieoczyszczone spaliny. Inspektor zatrzymał dowód rejestracyjny i zakazał kierowcy dalszej jazdy. Ponadto nałożył on na niego mandat karny - dodaje Lubuski Inspektor ITD.

Podczas tej kontroli stwierdzono również liczne naruszenia przepisów o czasie pracy kierowców oraz brak wymaganej dokumentacji. W związku z tym wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 4100 złotych, a na kierującego nałożono 13 mandatów karnych na łączną kwotę 3400 złotych.