Informacja o zadymieniu w szpitalu wpłynęła do dyżurnego operacyjnego strażaków we wtorek, 9 czerwca, po godzinie 20:00. Na Klinicznym Oddziale Chorób Płuc uruchomił się monitoring pożarowy.
Do akcji wysłano trzy zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 oraz zastęp gaśniczy z zielonogórskiej "jedynki". W międzyczasie personel przemieścił pacjentów na inne sale oddalone od uruchomionej czujki.
- W budynku nie było zadymienia, jednak wyczuwalny był smród spalenizny. Prawdopodobnie pochodził on z serwerowni - mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
Przeczytaj też: Pijany 57-latek w Niwiskach pod Zieloną Górą. Miał zakaz prowadzenia pojazdów