Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego operacyjnego zielonogórskich strażaków przed godziną 18:00. Na pierwszym piętrze budynku mieszkalnego wybuchł pożar, który bardzo szybko rozprzestrzenił się po całym obiekcie. - Już po chwili płomienie wychodziły na zewnątrz. Łunę ognia było widać z daleka - relacjonuje świadek zdarzenia.
Początkowo do zdarzenia wysłano 3 zastępy straży pożarnej z miejskich Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych. Zaalarmowano także pobliskich ochotników z Zawady i Przylepu. Z budynku o własnych siłach ewakuował się mieszkaniec. Strażacy przekazali go zespołowi pogotowia. Na szczęście nie doznał on żadnych obrażeń.
Strażacy z założonymi aparatami powietrznymi prowadzili działania z rozstawionej drabiny mechanicznej i wewnątrz obiektu. W międzyczasie na miejsce zdarzenia przybył oficer z Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze oraz pogotowie energetyczne, które odłaczyło prąd w zachodniej części Krępy. Po około 30 minutach walki z żywiołem strażakom udało się opanować sytuację. Momentami było bardzo groźnie.
Działania gaśnicze cały czas trwają. Strażacy prowadzą niezbędne prace rozbiórkowe oraz dogaszają wciąż tlące się elementy konstrukcji budynku. Pracy jest bardzo dużo, co przekłada się na szybkie wykorzystywanie butli powietrznych przez strażaków. Dlatego do akcji wyjechał też specjalny pojazd do napełniania aparatów.
Na miejscu pożaru znajdują się już przedstawiciele Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Miasta Zielona Góra. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Dokładne okoliczności ustali już biegły z zakresu pożarnictwa.
Godzina 22:30 - Działania przy ul. Łąkowej w Krępie zostały już definitywnie zakończone. Ostatni zastęp strażaków opuścił teren akcji.
https://newslubuski.pl/interwencje/5852-pozar-domu-w-zielonej-gorze-w-srodku-przebywala-jedna-osoba.html#sigProId67761691f5