Kilkanaście minut po godzinie 11 w jednej z hal firmy produkującej wanny z laminatu wybuchł pożar. Płonęło pomieszczenie z żywicą, ogień błyskawicznie rozprzestrzeniał się na drewniane poddasze pokryte papą. W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia, pożar był już mocno rozwinięty, błyskawicznie przystąpiono do akcji gaśniczej oraz podjęto próbę ochrony dalszej części budynku. Sprawiony został podnośnik hydrauliczny z którego strażacy podawali prąd wody bezpośrednio w ognisko pożaru. Działania prowadzone były zarówno z ziemi jak i dachu hali.
Pożar szybko się rozprzestrzeniał, słup gęstego, czarnego dymu widać było z wielu kilometrów. W celu zapewnienia nieprzerwanego podawania środka gaśniczego, do działań zadysponowano cysternę z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 2 w Zielonej Górze. Pojazd ten "na swój pokład" zabiera 25 tys. litrów wody. Ratownicy znajdujący się bezpośrednio w strefie zadymienia pracowali w aparatach powietrznych. Duży wysiłek strażaków szybko opróżnia butle z powietrzem, dlatego na miejsce zdarzenia wysłano specjalny samochód ze Świebodzina, na którym znajduje się agregat do pompowania butli.
Około godziny 12:30 pożar wciąż nie był opanowany. Podana została piana gaśnicza, ogień został stłumiony a kilkanaście minut później sytuacja była już opanowana. Strażacy przystąpili do dogaszania budynku, po wszystkim rozpoczęli żmudną rozbiórkę spalonych elementów konstrukcyjnych. W kluczowym momencie w działaniach udział brało 15 zastępów straży pożarnej.
https://newslubuski.pl/interwencje/6196-krosno-odrzanskie-pozar-w-fabryce-wanien-w-akcji-15-zastepow-strazy-pozarnej-a.html#sigProIdd1c5a0cf14