W środę wieczorem, 8 maja, patrol policji monitorujący stan bezpieczeństwa w Sławie otrzymał zgłoszenie o tym, że w rejonie skweru miejskiego dwie młode kobiety usłyszały dziwne odgłosy wydobywające się ze śmietnika. Postanowiły to sprawdzić i zauważyły w głębi kosza poruszający się worek foliowy.
Po chwili na miejscu pojawił się patrol policji. Sierż. szt. Jan Maławski wydobył z kosza zwiniętą torbę foliową w której znajdowało się pięć malutkich kotków. Kocięta natychmiast zostały wyciągnięte z torby. Policjant nie pozostał obojętny na ich los. W swoim domu sierż. szt. Jan Maławski ma kotkę, która okociła się kilka dni wcześniej. Postanowił, że pięć małych kociąt, które zostały porzucone, zabierze do domu i się nimi zaopiekuje.
Zgłoszenie, szybka reakcja, jak również opieka nad znalezionymi zwierzętami są godne naśladowania i zasługują na uznanie. Teraz policjanci pracują nad tym, by ustalić kto zwierzęta wrzucił w foliowym worku do śmietnika. Niezbędna może okazać się tu pomoc mieszkańców. Każdy może liczyć na anonimowość.
https://newslubuski.pl/interwencje/6581-male-kotki-w-worku-foliowym-wyrzucone-do-smietnika-przygarnal-je-policjant.html#sigProIdf7b4fba303
Źródło: podkom. Maja Piwowarska - Oficer Prasowy KPP Wschowa