Z relacji świadków wynika, że mężczyzna wskoczył do wody wraz ze swoim starszym bratem. Starszy tuż po chwili wypłynął na brzeg, z kolei po 22-latku nie było żadnego śladu.
Na miejsce od razu wysłano pięć zastępów straży pożarnej, w tym grupę nurkową z Zielonej Góry. Przybył także podstawowy zespół pogotowia z Nowogrodu i dwa patrole policji.
Dwójka płetwonurków sprawnie spenetrowała akwen. Już po kilku minutach jeden z nich podjął 22-latka i sholował na brzeg. Mężczyzna przebywał pod wodą ponad 30 minut, jego temperatura ciała wynosiła około 28 stopni. Wówczas rozpoczęła się walka o życie mężczyzny. Do Nowogrodu Bobrzańskiego przyleciał śmigłowiec LPR. Strażacy wspólnie z ratownikami medycznymi cały czas reanimują 22-latka.
Godzina 20:00 - Ratownicy reanimowali 22-latka przez około półtorej godziny. Podawane leki oraz ciągły masaż serca spowodował wzrost temperatury ciała jedynie o 2 stopnie. Załoga LPR zabrała mężczyznę do szpitala w Nowej Soli. Jego stan jest ciężki, w śmigłowcu cały czas był on podłączony do urządzenia do kompresji klatki piersiowej.
Godzina 23:00 - Niestety mimo wysiłku ratowników oraz lekarzy, młody mężczyzna zmarł w nowosolskim szpitalu. - Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji - informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze
https://newslubuski.pl/interwencje/6852-kolejny-dramat-nad-woda-trwa-walka-o-zycie-mlodego-mezczyzny.html#sigProId642e8a6ad9