Jak co roku strażacy muszą stawiać czoła pożarom traw i nieużytków. Liczba takich zdarzeń narasta zazwyczaj z początkiem wiosny. Liczba pożarów zwiększa się z dnia na dzień. Wysuszona roślinność idealnie nadaje się jako materiał palny. Trawy płoną zarówno w miastach, jak i na wsi. Niestety wiele osób nadal nie zdaje sobie sprawy, że jest to niedozwolone.
To ogromne zagrożenie
Za większość pożarów odpowiedzialny jest człowiek, który umyślnie lub dla zabawy podpala nieużytki. Wiele osób nie wie jednak, że prędkość rozprzestrzeniania się ognia może wynieść nawet ponad 20 km/h. Wypalanie traw to także ogromne zagrożenie dla lasów. Niejednokrotnie pożar rozprzestrzenia się na obszary leśne, niszcząc stare drzewostany lub młodniki.
Nadal istnieje przekonanie, że wypalanie traw spowoduje szybszy wzrost roślinności. Nic bardziej błędnego... Wysoka temperatura powoduje degradację gleby, natomiast spalenie wierzchniej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat.
Wypalanie traw jest zabronione!
Co roku trwa walka służb z podpalaczami. Na szczęście istnieją ustawy "O ochronie przyrody" i "O lasach", które zabraniają wypalania traw, pozostałości roślinnych na nieużytkach, szlakach kolejowych, przydrożnych rowach oraz lasach lub w ich pobliżu.
Za wypalanie nieużytków grozi kara grzywny nawet do 5000 złotych, a w przypadku spowodowania zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób lub dużych strat materialnych, kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Strażaku! Chroń się przed dymem
Podczas pożaru do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, które są trucizną dla zwierząt. Dym jest szkodliwy również dla człowieka, dlatego nawet strażacy powinni chronić swoje drogi oddechowe, korzystając z maseczek przeciwpyłowych lub aparatów powietrznych.
https://newslubuski.pl/interwencje/8233-sezon-na-wypalanie-traw-rozpoczety-kampania-strazakow-i-lesnikow.html#sigProIdf5a98f2c2c
Przeczytaj też: Przepuść ratownika w kolejce. "Korona Wam z głowy nie spadnie"