Wszystko wydarzyło się w czwartkowe popołudnie, 30 kwietnia. Pracownicy szpitala zakaźnego w Gorzowie Wielkopolskim poinformowali policję o tym, że z placówki uciekł jeden z pacjentów.
- Wcześniej mężczyzna odbywał kwarantannę w szpitalu w Słubicach. Został przetransportowany do Gorzowa, gdzie oczekiwał na wyniki badań - mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik Lubuskiej Policji.
Zatrzymany i przewieziony do szpitala
Funkcjonariusze sprawnie namierzyli i już po kilkunastu minutach byli u uciekiniera. Mundurowi w pełnym zabezpieczeniu w postaci kombinezonów ochronnych, rękawic oraz maseczek zatrzymali mężczyznę. 41-latek w trakcie przeprowadzenia czynności był agresywny.
Patrol przetransportował zatrzymanego wprost do szpitala. - Mężczyzna zachował się skrajnie nieodpowiedzialne. Z pewnością odpowie za wszystko administracyjne, a może i prawnie - dodaje nadkom. Maludy.
Przeczytaj też: Pijany mieszkaniec Kożuchowa pojechał na zakupy. Powinien być na kwarantannie