Zielonogórskie służby otrzymały zgłoszenie o wypadku w sobotnie popołudnie, 16 maja, około godziny 12:20. Na ulicy Dworcowej w pobliżu ronda z ul. Stefana Batorego zderzyły się dwie osobówki.
- Kierowca Toyoty zagapił się i uderzył w osobowego Seata - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze. Po zderzeniu Toyota wypadła z drogi na pobliski chodnik, natomiast Seat uderzył w przydrożne drzewo.
Na miejsce przyjechał podstawowy zespół pogotowia oraz patrol policji z drogówki. W wyniku zdarzenia jedna osoba została przetransportowana do szpitala.
Sprawca złamał zasady kwarantanny
Zdarzenie jakich wiele, jednak status kierowcy Toyoty zaskoczył funkcjonariuszy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że sprawca zdarzenia powinien być w domu na kwarantannie.
- Mężczyzna zupełnie nie przyznawał się do tego. Teraz z pewnością będzie odpowiadał prawnie - dodaje podinsp. Stanisławska. Kierowcy grozi kara grzywny do 30 tysięcy złotych.
https://newslubuski.pl/interwencje/8553-wypadek-na-dworcowej-w-zielonej-gorze-sprawca-powinien-byc-na-kwarantannie.html#sigProIdf30ef53ae8
Przeczytaj też: Protestujący w Bobrownikach naruszyli nietykalność policjantów. Zatrzymano dwie osoby (FILM)