Wszystko wydarzyło się w środowe popołudnie, 8 lipca, po godzinie 12:30. Ponad 40-letni mężczyzna osadzony na jednym z oddziałów potrzebował pomocy medycznej.
- Skazany potrzebował fachowej pomocy. Na terenie zakładu nie mieliśmy wówczas lekarza, dlatego od razu powiadomiliśmy pogotowie ratunkowe - relacjonuje por. Piotr Hamera, rzecznik Dyrektora ZK w Krzywańcu.
Śmigłowiec LPR w akcji
Do zdarzenia na terenie zakładu wezwano załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na pomoc wyruszył śmigłowiec HEMS z Zielonej Góry. Z czasem dojechał też naziemny zespół pogotowia.
- Ostatecznie mężczyzna nie został przetransportowany śmigłowcem. Do szpitala zabrała go karetka pogotowia - mówi Justyna Sochacka, rzeczniczka LPR.
Jak poinformował por. Piotr Hamera, skazany przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Z ustaleń NewsLubuski.pl wynika, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przeczytaj też: Wypadek motocyklisty w Zielonej Górze. Ranny trafił do szpitala (ZDJĘCIA, FILM)