Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego operacyjnego zielonogórskich strażaków w poniedziałek, 16 lipca, około godziny 10:00. W ogniu stanęła stodoła w miejscowości Radomia koło Zielonej Góry.
Do akcji zadysponowano trzy zastępy gaśnicze z miejskich Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych oraz dwa samochody operacyjne. Ponadto z czasem wezwano na miejsce ochotników ze Świdnicy i Koźli.
- Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów, okazało się, że pożarem objęty jest cały budynek wraz z pojazdem osobowym zaparkowanym wewnątrz. Obok budynku był też inny samochód, ale strażacy odciągnęli go w bezpieczne miejsce - relacjonuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
Strażacy szybko opanowani pożar, jednak ogień zdążył niemal całkowicie zniszczyć obiekt. Ze względu na duże zagrożenie zawalenia osłabionej konstrukcji, ratownicy musieli poświęcić sporo czasu na bezpieczne rozebranie zagrażających elementów budynku.
Działania zakończyły się przed godziną 14:00. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
https://newslubuski.pl/interwencje/8879-pozar-stodoly-w-radomii-kolo-zielonej-gory-w-srodku-bylo-auto-splonelo-doszczetnie.html#sigProIde7f57edac3
Przeczytaj też: Gorzów: Auto zepsuło się na środku drogi. Policjanci pomogli zepchnąć osobówkę (FILM)