Wszystko wydarzyło się w niedzielne popołudnie, 23 sierpnia. Około godziny 16:00 dyżurny zielonogórskiej policji otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym marki Opel Vectra jeżdżącym ulicami Świdnicy. Istniała uzasadniona obawa, że mężczyzna może kierować pod wpływem alkoholu.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Mundurowi zatrzymali opisany pojazd na ulicy Drzymały. Szybko okazało się, że kierowca faktycznie był pijany.
"Wcześniej pił pod sklepem"
Jak poinformował nas świadek Sebastian, kierowca Opla wcześniej pił alkohol pod sklepem. Auto zaparkował 10 metrów dalej na pobliskim przystanku, aby żaden z klientów nie zwrócił uwagi, że wsiada do samochodu.
- Badanie alkomatem wykazało, że 36-letni mężczyzna miał w swoim organizmie blisko 2,5 promila alkoholu - mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Teraz mężczyznę czeka zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat oraz grzywna do 5 tysięcy złotych. Ponadto grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
https://newslubuski.pl/interwencje/9091-rajd-pijanego-ukrainca-w-swidnicy-wydmuchal-blisko-2-5-promila.html#sigProId31d897fa83
Przeczytaj też: Wypadek na krajowej "27" koło Świdnicy. Osobówka wylądowała na boku