Wszystko wydarzyło się 4 lipca 2020 roku, jednak teraz żarska prokuratura skierowała wniosek do sądu.
- Oskarżonemu zarzucono, że znęcał się nad psem rasy mieszanej typu York, bo pozostawił go w nasłonecznionym pojeździe z lekko uchylonymi szybami w sposób uniemożliwiający odpowiednią wentylację powietrza, przy panującej temperaturze zewnętrznej 31 stopni Celsjusza - czytamy w komunikacie prokuratury.
Śledczy podkreślają, że 26-latek pozostawił psa bez żadnej opieki oraz dostępu do wody i pożywienia czym naraził go na utratę życia lub zdrowia.
Grożą 3 lata więzienia. Prokuratura wnosi o mniejszą karę
Oskarżyciel wniósł do sądu o wymierzenie mężczyźnie kary grzywny (150 stawek dziennych po 20 zł każda), zakaz posiadania zwierząt na okres 3 lat próby, przepadek psa oraz nawiązkę na rzecz żarskiego stowarzyszenia ochrony zwierząt w kwocie 2000 zł. Jednak w przypadku odrzucenia wniosku przez sąd, oskarżony podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Przeczytaj też: Sulechów: Jaki ojciec taki syn. Obaj uwikłani w narkotykowy proceder (ZDJĘCIA)