Wszystko wydarzyło się w środę, 16 września. Policjant żagańskiej drogówki mł. asp. Marcin Mycek jechał swoim prywatnym autem ul. Przyjaciół Żołnierza. Nagle tuż obok doszło do kolizji dwóch pojazdów. Kierowca jednego z nich zaczął jednak uciekać.
- Policjant od razu pojechał za kierującym osobówką marki Renault. W pewnym momencie uciekinier musiał zatrzymać się na skrzyżowaniu. Wtedy funkcjonariusz podbiegł do auta. W tym czasie kierujący i pasażerka zamieniali się miejscami - relacjonuje podkom. Aleksandra Jaszczuk, rzeczniczka policji w Żaganiu.
Wydmuchał blisko 3 promile alkoholu
Mł. asp. Marcin Mycek wyciągnął ze stacyjki kluczyk, a następnie zatrzymał mężczyznę, który próbował uciec pieszo. Później o całej sytuacji poinformował dyżurnego żagańskiej policji. 42-letni uciekinier został przekazany patrolowi policji.
W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu. Dodatkowo 42-latek miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem.
- Pomimo licznych apeli oraz wielu tragicznych zdarzeń nadal spotykamy się z brakiem odpowiedzialności, wyobraźni i zdrowego rozsądku na drodze. Reagujmy, kiedy mamy informację o nietrzeźwym kierującym dzwoniąc na numer alarmowy 112 - podkreśla podkom. Jaszczuk.
Przeczytaj też: Żary: 22-letni agresor kopał i wyzywał policjantów. Recydywiście grożą 3 lata więzienia