Marcel Korkuś szuka zaginionych trzech osób w górskiej rzece na granicy Tadżykistanu i Afganistanu!

23 październik 2022
Autor: 
Marcel Korkuś szuka zaginionych trzech osób w górskiej rzece na granicy Tadżykistanu i Afganistanu! Fot. Facebook/Marcel Korkuś/Zdjęcie poglądowe

Marcel Korkuś prowadzi obecnie najtrudniejsze działania poszukiwawcze w swojej karierze. Doświadczony płetwonurek szuka trzech osób w górskiej rzece w rejonie granicy Tadżykistanu i Afganistanu.

W piątek, 21 października z samego rana Marcel Korkuś wyruszył na niezwykle trudne i niebezpieczne działania w rejonie granicy Tadżykistanu i Afganistanu. Niezwykle doświadczony i ceniony płetwonurek z Żar został poproszony o pomoc jako międzynarodowy ekspert podczas prowadzonych od miesiąca poszukiwań zatopionego w górskiej rzece pojazdu z trzema osobami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Sadysta znęcał się nad psem. To okropne, co robił. Są nagrania

Wypadek w niebezpiecznym regionie

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło miesiąc temu. Samochód, którym podróżowały cztery osoby wypadł z drogi i wpadł do rwącej górskiej rzeki na granicy Tadżykistanu i Afganistanu. Z zatopionego pojazdu o własnych siłach wydostał się jedynie kierowca, który o wypadku powiadomił służby. Trwające ponad miesiąc poszukiwania zatopionego pojazdu oraz zaginionych osób nie przyniosły skutku. 

Organizacja prowadząca akcję poszukiwawczą o pomoc postanowiła się zwrócić do dwukrotnego rekordzisty świata w nurkowaniu wysokogórskim Marcela Korkusia. 

Marcel Korkuś ruszył z pomocą

Doświadczony nurek z Żar praktycznie nigdy nie odmawia pomocy. Tak było i tym razem, chociaż ryzyko jest zdecydowanie większe niż podczas akcji poszukiwawczych prowadzonych w Polsce. Teren poszukiwań zlokalizowany jest w niebezpiecznym pod względem militarnym terenie na wysokości ponad 2 tys. metrów nad poziomem morza.

- To najtrudniejsze działania ratowniczo - poszukiwawcze jakie kiedykolwiek zrealizowałem w przeciągu ostatnich 20 lat nurkowania - podkreśla Marcel Korkuś. 

Skomplikowana technicznie i logistycznie akcja

Tego typu działania ratowniczo-poszukiwawcze to możliwość na zdobycie doświadczenia w pracy z międzynarodowym zespołem. Niestety prowadzenie działań kilka tysięcy kilometrów od domu to również skomplikowana akcja logistyczna. Marcel Korkuś wraz ze 100 kilogramami sprzętu poleciał na miejsce akcji z przesiadką w Turcji. Na miejscu wcale nie jest lepiej. Rwąca, górska rzeka, w której panuje zerowa widoczność. 

- Siła mięśni i serca zawsze wygrywa, bo działa w tym samym kierunku ze zdwojoną siłą, szczególnie gdy celem jest pomoc drugiemu człowiekowi. - kończy Marcel Korkuś. 

Trzymamy kciuki za powodzenie misji oraz bezpieczny powrót do domu!

Czytaj także - Zielona Góra: Nowy samochód gaśniczy dla OSP Sucha. "Marzenia się spełniają" (ZDJĘCIA)

{loadmoduledi 453}

MB

 
Jesteś na tyle interesujący, na ile głębokie są twoje zainteresowania.



Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top

stat4u