Do prezydenta Jacka Wójcickiego trafił list – napisała go 12-letnia Hania, mieszkanka osiedla Dolinki. Hania opowiedziała w nim, że ma marzenie i chce zostać przedsiębiorcą. A właściwie zająć się sprzedażą lemoniady.
Jak się okazuje, Hania marzyła o sprzedawaniu lemoniady od dwóch lat. - Pewnego wieczoru oglądałyśmy jakiś amerykański film. Hania nagle wstała i powiedziała, że ona zrobi lemoniadę, wyjdzie na dwór i będzie ją sprzedawać. Musiałam jej wytłumaczyć, że to nie takie proste i trzeba mieć odpowiednie pozwolenia oraz zgodę prezydenta. Myślałam, że to wszystko ostudzi jej zapał i zapomni o tym pomyśle - wspomina Agnieszka Wiśniewska, mama Hani.
Jednak w tym roku, 12-latka postanowiła nie dać za wygraną i napisała własnoręcznie list do prezydenta, który sama zaniosła pod koniec czerwca do Urzędu Miasta - jej mama o niczym wówczas nie wiedziała. Po dwóch miesiącach wszystkie formalności zostały już załatwione. - Prezydent wsparł inicjatywę młodej gorzowianki i docenił jej zaangażowanie. Hania Wiśniewska urzekła urzędników swoją pasją i wizją. Teraz pora na egzamin – komentuje Ewa Sadowska-Cieślak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Hania startuje ze sprzedażą lemoniady w poniedziałek 14 sierpnia o godz. 11 na placu zabaw przy ul. Berlinka. Stoisko dziewczynki będzie czynne do końca tygodnia. W poniedziałek i wtorek od godz. 11, natomiast w środę, czwartek i piątek od godz. 16.
- Hania ma już wszystko przygotowane, stół, parasol, do tego wszystkie zgody, w tym szkolenie w sanepidzie. W niedzielę wieczorem będzie sama robić lemoniadę, będzie to oczywiście lemoniada domowej roboty, cytrynowa z miętą - opowiada mama Hani.
Przedsiębiorcza dziewczynka przygotowała nawet cennik, który pieczołowicie zalaminowała. Za jeden kubek domowej lemioniady trzeba będzie zapłacić 1,5 zł.
Źródło: Gorzowianin.com