Dlaczego Falubaz może nie wrócić do Ekstraligi?

03 listopad 2021
Autor:  Artykuł partnera
Dlaczego Falubaz może nie wrócić do Ekstraligi?

W minionym, żużlowym sezonie największą niespodzianką był spadek Falubazu Zielona Góra z Ekstraligi. Jednak wszyscy oczekują, że tak jak w przypadku Apatora Toruń będzie to tylko roczna przygoda z eWinner 1. ligą. Choć bukmacherzy wskażą lubuski klub jako głównego faworyta, to jest kilka kwestii, które mogą przeszkodzić w pewnym awansie.

Silna konkurencja w eWinner 1. Lidze

Chociaż możliwość spadku Falubazu Zielona Góra z Ekstraligi była tak naprawdę od początku sezonu, to żaden kibic nie traktował tego bardzo poważnie. Abstrakcją wydawała się taka marka na zapleczu najlepszej ligi świata. Wielu ekspertów w roli spadkowicza widziało GKM Grudziądz... ale rzeczywistość okazała się inna.

Naturalnie klub z taką tradycją żużlową, stadionem oraz kibicami nie pasuje do eWinner 1. ligi. Cel na przyszły rok jest tylko jeden - awans. Inne rezultaty będą uznane za porażkę. Podobną sytuację miał Apator Toruń, który spadając dwa lata temu, w zeszłym sezonie od razu wywalczył awans. Falubaz chce iść podobną drogą, ale nie będzie tak łatwo.

Bukmacherzy stawiali w zeszłym sezonie Apator Toruń jako zdecydowanego faworyta do wygrania eWinner 1. ligi, co się sprawdziło. W 2021 roku w tej pozycji był ROW Rybnik, który już się nie wywiązał z roli kandydata do powrotu do Ekstraligi. Naturalnie Falubazowi bliżej do sytuacji Apatora ze względu na silną kadrę i tak pewnie będą to też widzieć polscy bukmacherzy.

Jednak sytuacja jest inna i poziom trudności awansu dla klubu z Zielonej Góry będzie wyższy niż dla torunian. Dlaczego? Należy zwrócić uwagę, że konkurencja w rozgrywkach jest z roku na rok silniejsza. Trochę to pokłosie przepisu obowiązku zawodnika do 24 lat w Ekstralidze. Przez to na zapleczu znalazło się wielu żużlowców, których jeszcze kilka lat temu ciężko było sobie wyobrazić na tym poziomie jak np. Michael Jepsen Jensen czy Rune Holta. Tak w tym sezonie będzie to m.in. Matej Zagar czy Max Fricke w Falubazie.

Już zeszły rok pokazał, że stawka się wyrównuje przez co główny faworyt, ROW Rybnik, nie znalazł się nawet w finale. Mając przecież w składzie wspomnianego Jensena czy Holtę. Tak w tym sezonie m.in. zbroi się Polonia Bydgoszcz, z kolei Rybnik i finalista z Krosna znowu mają chrapkę na wygranie całych rozgrywek.

Patrząc na skład Falubazu Zielonej Góry, na pewno można założyć, że Max Fricke powinien być najlepszym rajderem całych rozgrywek, co potwierdzą kursy bukmacherów w Polsce. Jednak szukając słabości, to mimo wzmocnień formacja juniorska może nic być czołową. Tak samo ma się sprawa z zawodnikiem do lat 24.

Jednak pomijając same kadrowe zasoby, w porównaniu do sezonu Apatora Toruń w eWinner 1. lidze, tym razem odbędą się play-offy. To oznacza, że jedno spotkanie może zaprzepaścić całoroczną pracę w celu awansu. Tym bardziej wiedząc jaką dyscypliną jest żużel - odpukać jakiekolwiek kontuzje.

Bukmacher Fuksiarz stawia na Falubaz?

W sporcie często plasując faworytów odnosi się do kursów bukmacherskich. Rok temu zakłady sportowe w Polsce zdecydowanie stawiały na awans Apatora Toruń, co się spełniło. Jednak w tym roku przed sezonem był to ROW Rybnik, którego zabrakło w finale. Jak będzie na sezon 2022? Oficjalnie jeszcze pełne składy nie są znane, więc legalni bukmacherzy na ten moment wstrzymują się z ofertą. Jednak można się spodziewać, że mimo silnej konkurencji i play-offowych zagrożeń legalny bukmacher Fuksiarz postawi właśnie Falubaz jako kursowego faworyta.

Nie inaczej na pewno będzie w zdecydowanej większości meczów eWinner 1. ligi żużlowej, kiedy żużlowcy z Zielonej Góry wyjadą na tor. Chcąc typować u wspomnianego legalnego bukmachera, którego ambasadorem jest Krzysztof Stanowski, możesz skorzystać z oferty powitalnej ze zwrotem za pierwszy zakład do 500 złotych - Fuksiarz kod promocyjny OBSTAWIAMY pozwala na specjalny bonus na start.

Falubazawans03.11.21 1

Autor: Redakcja Obstawiamy - portal z typami, recenzjami oraz poradami dotyczącymi zakładów bukmacherskich

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top

stat4u