Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali mężczyznę, który handlował znacznymi ilościami środków odurzających i psychotropowych. Funkcjonariusze zabezpieczyli także ponad kilogram marihuany oraz innych środków odurzających. Zatrzymany 32-latek usłyszał już zarzuty i został decyzją Sądu aresztowany na trzy miesiące.
41-latka, która wybrała się na wycieczkę z dziećmi, zabłądziła w lesie. Dzięki szybkim działaniom nowosolskiej Policji oraz Nadleśnictwa gminy Siedlisko udało się ich odnaleźć. Kluczowa była tu doskonała znajomość terenu przez funkcjonariuszy. Rodzinka cała i zdrowa wróciła do domu.
Wczoraj rano za pośrednictwem portalu społecznościowego prezydent Nowej Soli, Wadim Tyszkiewicz poinformował, że zdobył tytuł "Człowiek roku 2017 Smart City".
Z powodu wzrostu zachorowań na grypę obowiązuje zakaz odwiedzin pacjentów na oddziałach Wielospecjalistycznego Szpitala SPZOZ w Nowej Soli.
66-latek poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania został zatrzymany przez międzyrzeckich policjantów drogówki. Wcześniej sam zadzwonił na Policję, ponieważ chciał zgłosić kolizję drogową, której był uczestnikiem. Mężczyzna był poszukiwany do sprawy przestępstw podatkowych, do których miało dochodzić na terytorium Niemiec.
W jednej z kamienic w Mirsku (woj. dolnośląskie) doszło do wybuchu butli z gazem. Zawaliła się część budynku. Ratownicy wciąż szukają osób, które mogą być uwięzione pod gruzami. Ewakuowano do tej pory 9 osób, w tym 5 dzieci.
Bezmyślnym i niebezpiecznym zachowaniem wykazał się 39-letni mieszkaniec gminy Kożuchów, który wioząc swojego 11-letniego syna wjechał w ogrodzenie posesji. Po sprawdzeniu policyjnym alkomatem okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy, a w jego organizmie są trzy promile alkoholu. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało. 39-latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Dzięki informacji przekazanej przez mieszkańca Nowej Soli dyżurnemu policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 20-letniego „grafficiarza”, który pozostawił ślad swojej twórczości na murowanym ogrodzeniu jednej z firm. Mężczyzna za swoje nierozsądne zachowanie odpowie przed sądem. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.