Świebodzińscy policjanci z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego skierowani zostali na jedną z posesji, gdzie mieszkańcy podczas pogłębiania studni, wykopali granat moździerzowy z czasów II Wojny Światowej. Mundurowi wraz ze strażakami ewakuowali pobliskich mieszkańców i zabezpieczyli obszar. Pocisk został podjęty przez patrol saperski z jednostki wojskowej w Krośnie Odrzańskim.
W pobliżu Zagórza koło Lubrzy osobowy Volkswagen wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Pojazd zapalił się, natomiast 63-latek pod wpływem alkoholu uciekł z miejsca zdarzenia.
Mieszkaniec Zgierza miał przebywać na kwarantannie. Zamiast tego pił alkohol i podróżował pociągiem po Polsce. Został zatrzymany na dworcu PKP w Zbąszynku. Mężczyzna trafił na oddział zakaźny szpitala w Zielonej Górze.
Mężczyzna wytoczył się zza kierownicy pojazdu chwilę po zatrzymaniu się pod jednym ze sklepów. Świadkowie wezwali Policję. Aby uniknąć konsekwencji kierujący odmówił badania na zawartość alkoholu. Kiedy policjanci zabrali go na badanie krwi zaczął symulować chorobę i oświadczył, że cierpi na koronawirusa.
Jechał „wężykiem” mając ponad 3 promile alkoholu we krwi i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zatrzymał go Pan Arkadiusz, mieszkaniec powiatu Świebodzińskiego. Wyhamował go swoim pojazdem a następnie odebrał kluczyki od auta. Kierujący usiłował jeszcze uciekać pieszo, ale po krótkim pościgu został ujęty przez Pana Arkadiusza i przytrzymany do czasu przyjazdu Policji.
Ulicami Świebodzina spacerowało dwóch młodych, nietrzeźwych mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich zdewastował zaparkowane przy ulicy pojazdy. Powiadomieni o tym policjanci natychmiast zainterweniowali, by wandal odpowiedział, za zniszczenia jakich dokonał.
Podczas prac ziemnych przy jednym z torowisk w Zbąszynku natrafiono na niewybuch z czasów II Wojny Światowej.
Śmiertelny wypadek na Drodze Wojewódzkiej numer 276 pod Świebodzinem. Samochód osobowy uderzył w drzewo.