Marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak dziękuje Jurkowi Owisiakowi za festiwal wolności, równości i tolerancji - Woodstock 2016.
W poniedziałek /18 lipca/ o godzinie 7.50 Dowódca Podoperacji „Woodstock” insp. Krzysztof Sidorowicz oficjalnie zakończył policyjne zabezpieczenie XXII edycji tego festiwalu. Policja szacuje, że Kostrzyn nad Odrą podczas "Woodstocku" mogło odwiedzić około 280 tysięcy uczestników.
W dalszym ciągu trwają intensywne służby Policji pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim tym, którzy zdecydowali się przybyć na XXII "Przystanek Woodstock".
- Ten festiwal nie zginie, nawet jeśli ktoś go zakaże - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jurek Owsiak.
Po raz pierwszy na czas Przystanku Woodstock w służbie policjanci wykorzystują patrole konne. Funkcjonariusze ze Szczecina i Poznania wraz ze swoimi podopiecznymi będzie można najczęściej spotkać w lasach, w okolicy terenu festiwalu.
Na ulicach Kostrzyna i drogach dojazdowych do tego miasta coraz większy ruch. Ta sytuacja związana jest z woodstokowiczami wybierającymi się na jeden z największych festiwali w Europie. Nad ich bezpieczeństwem czuwają policjanci z drogówki.
Zagadnienia związane z tym, jak krystalizowało się bezpieczeństwo po pierwszej dobie stacjonowania służb w Kostrzynie nad Odrą, były przedmiotem spotkania przedstawicieli Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Policji, Straży Pożarnej, Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej oraz organizatora festiwalu. Relacjom wygłaszanym przez podległe służby przysłuchiwał się Wicewojewoda Lubuski Robert Paluch oraz Komendant Wojewódzki Policji w Gorzowie Wlkp. mł. insp. Jarosław Janiak.
Do Kostrzyna nad Odrą przyjechały już pierwsze pociągi specjalne. Dotychczas kilka tysięcy osób w ten właśnie sposób postanowiło dotrzeć na tegoroczny festiwal. O ich bezpieczeństwo dbają funkcjonariusze Policji i Straży Ochrony Kolei.