Zielonogórscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku podejrzanego o dokonanie rozboju. Mężczyzna zaatakował taksówkarza i zniszczył także jego samochód. Działanie napastnika i jego zatrzymanie przez policjantów nagrane zostało przez świadka, który udostępnił nagranie policjantom. W czwartek (25 października) mężczyzna został aresztowany na dwa miesiące.
W czwartek, 23 sierpnia, policjanci z Żagania zatrzymali po pościgu kierującego skuterem. Okazało się, że mężczyzna był pijany, a pojazd którym się poruszał zdobył w wyniku napadu na właściciela. Mundurowi ustalili, że 34-latek groził poszkodowanemu nożem i... pogryzł go. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd zdecyduje czy zostanie on tymczasowo aresztowany.
Do napadu doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, 16 lipca. Dwóch napastników przy wykorzystaniu ciężkich młotów wyburzeniowych napadło na jeden z kantorów przy ul. Serbskiej w Żarach. Mężczyźni wolnością nie cieszyli się jednak zbyt długo. Szybko zostali wytypowani, a ich zatrzymanie miało miejsce niespełna dobę później na granicy polsko-ukraińskiej. Obywatele Ukrainy najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Słubice: 34-latek napadł na sklep z nożem w ręku. Nie dostał pieniędzy, więc wziął komputer i uciekł
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 9 lipca. Zakapturzony mężczyzna z nożem w ręku przyszedł do sklepu i zażądał wydania pieniędzy z kasy. Gotówki nie otrzymał więc zabrał ze sobą przenośny komputer. Po dwóch dniach został zatrzymany. Natomiast w piątek, 13 lipca, Sąd Rejonowy w Słubicach aresztował 34-latka na trzy miesiące.
Wracamy do sprawy napadu na kantor w Kargowej, o którym informowaliśmy. We wtorek, 5 czerwca, zielonogórscy policjanci w związku z zarządzeniem wydanym przez prokuratora opublikowali rysopis jednego ze sprawców tego rozboju. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach.
Sulechowscy policjanci wraz z funkcjonariuszami z Wydziału Kryminalnego KMP w Zielonej Górze zatrzymali w miniony piątek, 25 maja, dwóch sprawców napadu na młodego sulechowianina. Mężczyźni wymyślili sobie nieistniejący dług i napadli swojego "znajomego" we własnym domu. Byli bardzo agresywni, grozili spaleniem domu. Obaj zostali już aresztowani.
Zielonogórscy policjanci już dwie godziny po zdarzeniu ustalili i zatrzymali mężczyznę, który w minioną środę napadł na sklep na Osiedlu Morelowym w Zielonej Górze. Mężczyzna twierdzi, że był pijany i nic nie pamięta. Dzisiaj sąd zadecydował o aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
W środę, 4 kwietnia wieczorem nieznany sprawca napadł na sklep monopolowy pomiędzy ulicami Partyzantów i Morelowa w Zielonej Górze. Na miejscu pracuje policja. W czynnościach bierze udział również przewodnik z psem tropiącym.