Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 11 lutego, w nocy. Policjanci z Zielonej Góry ścigali ulicami miasta kierowcę osobowego Forda. Mężczyzna nie dawał za wygraną i próbował spychać radiowozy. Po kilkunastu minutach pojazd został zatrzymany.
Funkcjonariusze sulęcińskiej drogówki podjęli pościg za poszukiwanym 20-latkiem, który jechał mercedesem i nie zatrzymał się do kontroli. W pewnym momencie mężczyzna wyskoczył z jadącego jeszcze pojazdu i kontynuował ucieczkę pieszo.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 stycznia, około godziny 18 na ulicy Słowackiego w Małomicach k. Szprotawy. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od naszego czytelnika za pośrednictwem naszego systemu ostrzegania.
Na schodach sklepu zakończył swoją jazdę kierujący bmw mężczyzna, który miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca wjechał w policyjny radiowóz i chciał uciec przed patrolem. Na miejscu pasażera siedział nietrzeźwy właściciel bmw. Kierowca po zatrzymaniu trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Po drodze złamał szereg przepisów drogowych, a na koniec spowodował kolizję. Powód jego zachowania był równie niechlubny. Posiadał on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Do zdarzenia doszło w środę, 6 czerwca. Policjanci z Posterunku Policji w Przewozie prowadzili pościg za 26-letnim kierującym BMW, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Młody mężczyzna chciał uciekać swoim samochodem wzdłuż torów. Tester wykazał, że był pod wpływem środków psychotropowych. Ponadto stróże prawa znaleźli w bagażniku elementy drewnianej wiaty, które pochodziły z kradzieży. Mężczyźnie może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.