Droga K27 jest uznawana za lubuską „trasę śmierci”. Drogowcy szukają przyczyny. A przyczyna jest raczej prosta – nadmierna prędkość i brawura kierowców. Większość wypadków spowodowana jest nieuwagą i właśnie brawurą.
– 49-letni mieszkaniec woj. wielkopolskiego tak bardzo się spieszył, że nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość, ale także zlekceważył znak zakazu wyprzedzania i linię podwójną ciągłą, a na koniec pozwolił sobie na wyprzedzanie na skrzyżowaniu. – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzecznik KMP Zielona Góra – Kierujący za popełnione wykroczenia został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz otrzymał 17 punktów karnych. Miejmy nadzieję, że ten przypadek będzie ostrzeżeniem dla innych, a kierujący ze spotkania z policjantami wyciągnie stosowne wnioski na przyszłość.
Czy Waszym zdaniem to adekwatna kara?