Jak poinformował urząd w poniedziałkowym komunikacie, chodzi o sytuację, w której np. konsument doładuje konto na kwotę 25 zł i może wykonywać połączenia przez 25 dni. Jeśli nie wykupi ponownego doładowania, niewykorzystane środki przepadają następnego dnia po upływie okresu, w którym mógł wykonywać połączenia.
W ocenie urzędu może to utrudniać konsumentom skorzystanie z prawa do zmiany dostawcy usług. Tym bardziej, że - jak podkreśla UOKiK - dla rynku usług przedpłaconych (pre-paid) charakterystyczne są dynamiczne zmiany, polegające na wprowadzaniu przez operatorów coraz to nowych promocji dla konsumentów, którzy nie są związani terminową umową abonamentową.
"Pieniądze z niewykorzystanych doładowań nie wracają z powrotem do portfela abonenta. W efekcie taka praktyka może np. utrudniać konsumentom zmianę dostawcy usług telekomunikacyjnych. Z obawy przed utratą niewykorzystanych środków, abonent może nie zdecydować się na skorzystanie z lepszej oferty konkurenta" - wyjaśnił, cytowany w komunikacie, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.
Jak wskazał Urząd, działania operatorów budzą wątpliwości tym bardziej, że w takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja, Hiszpania, zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką.
Źródło: www.kurier.pap.pl