Pijany kierujący samochodem osobowym na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z trasy. Mężczyzna z urazem głowy trafił do szpitala. W swoim organizmie miał ponad 4 promile alkoholu. Stracił prawo jazdy.
Wszystko wydarzyło się w piątek, 18 maja. Dyżurny krośnieńskiej policji otrzymał informacje o zdarzeniu drogowym do którego miało dojść na trasie Bobrowice – Dychów. Na miejsce wysłano służby ratownicze. Patrol drogówki wezwany do zdarzenia, potwierdził zgłoszenie ustalając, że 35-letni kierowca Forda Focus stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, a następnie wjechał w zadrzewiony teren
Mundurowi jeszcze na miejscu zdarzenia sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że ma on ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Kierujący z urazem głowy został zabrany do szpitala w Krośnie Odrzańskim.
– 35-latek w najbliższym czasie będzie musiał przesiąść się na miejsce pasażera, gdyż za jazdę w stanie nietrzeźwości, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 – mówi asp. szt. Justyna Kulka z krośnieńskiej policji.
Na szczęście ta sytuacja nie zakończyła się tragicznie. Nie wiadomo jaki miałaby finał, gdyby z naprzeciwka jechał jakiś pojazd, bądź poboczem szedłby pieszy. – Pamiętajmy, że wsiadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu jest nieodpowiedzialnym zachowaniem, a skutek takiego zachowania może mieć poważne konsekwencje – apeluje asp. szt. Kulka.