Pijany rozbił auto o słup. Młody mężczyzna nie opanował osobówki

Pijany kierowca wypadł z drogi i uderzył w słup. Wkrótce stanie przed sądem. To jednak niejedyne przewinienie młodego mężczyzny.

Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym wpłynęło do nowosolskich służb ratowniczych pod koniec ubiegłego tygodnia. Około godziny 12:30 na terenie gminy Kożuchów kierowca samochodu osobowego marki Mazda wypadł z drogi i uderzył w słup energetyczny.

Na miejsce przyjechała straż pożarna oraz policjanci z Komisariatu Policji w Kożuchowie. Okazało się, że pojazdem podróżowały dwie osoby.

Pijany kierowca Nowa Sól – mężczyzna stanie przed sądem

– Kierujący oraz pasażer byli już poza Mazdą. Stróże prawa od razu wyczuli od mężczyzn silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie – relacjonuje asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzecznik policji w Nowej Soli.

Autem kierował 25-latek. Systemy policyjne wykazały, że nigdy nie posiadał on prawa jazdy. Mężczyzna trafił na komendę, gdzie po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Tam przyznał się do winy. O jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 2 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

– Ta sytuacja pokazuje jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia – zaznacza asp. Sęczkowska-Sobol.

Przeczytaj też: Najwyższe alerty IMGW. „Skutkiem mogą być lokalne podtopienia”