Ponad 800 tysięcy złotych w ciągu półtora roku mogła zarobić grupa, która pomagała nielegalnie przekraczać granicę. Na jej czele stało polskie małżeństwo. Do sprawy zatrzymano jeszcze czterech obywateli Ukrainy.
Członkowie grupy zakładali lub przejmowali różne podmioty gospodarcze, przede wszystkim spółki. Następnie przedkładali w urzędzie pracy dokumenty poświadczające fikcyjne zatrudnienie cudzoziemców w tych firmach.
– W ten sposób zarejestrowali ponad 12 tysięcy oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcom w Powiatowym Urzędzie Pracy w Zielonej Górze. Według ustaleń śledczych, grupa przez półtorej roku na przestępczej działalności mogła zarobić ponad 800 tysięcy złotych – informuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Zatrzymano sześć osób
W poniedziałek, 9 grudnia, funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Zielonej Górze-Babimoście zatrzymali 41-letnią kobietę i jej o 4 lata starszego męża. Dodatkowo ujęto czworo obywateli Ukrainy w wieku 25-57 lat.
– W trakcie przeszukania posesji, na których zatrzymano członków grupy, pies szkolony do wykrywania narkotyków ujawnił środki odurzające. Funkcjonariusze zabezpieczyli też dokumenty świadczące o zorganizowanym charakterze grupy, 6 laptopów, 17 telefonów komórkowych, tablet, 9 kart SIM, 8 nośników pamięci, 1 dysk twardy oraz środki finansowe w kwocie między innymi 8110 zł, 1500 Euro, 1256 dolarów amerykańskich – wylicza J. Konieczniak.
Wszyscy usłyszeli zarzuty
Obywatele Ukrainy usłyszeli w środę zarzuty organizowania cudzoziemcom przekraczania granicy wbrew przepisom. Polakom przedstawiono natomiast zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Dziś Sąd Rejonowy w Zielonej Górze wydał postanowienie o zastosowaniu wobec nich aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy. Małżeństwu za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
