Jechała taksówką z Zielonej Góry do Poznania. Do końca nie wiedziała, co się stało

Dostała informację, że syn spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze. W nocy ruszyła taksówką z Zielonej Góry do Poznania. Seniorkę i jej pieniądze uratowali policjanci.

Seniorka znikła z domu. Taksówka Zielona Góra Poznań

Wszystko wydarzyło się w środową noc, 12 marca. Do dyżurnego policji w Zielonej Górze wpłynęło niepokojące zgłoszenie. Mężczyzna poinformował o prawdopodobnym uprowadzeniu żony. Gdy wrócił z pracy zauważył pustą kasetkę, w której trzymali 60 tysięcy złotych, a kobiety nigdzie nie było.

– Ze względu na porę i to, że kobieta zabrała z domu większą ilość gotówki, doświadczeni dyżurni zaczęli podejrzewać, że mogła paść ofiarą oszustów. Po wielu próbach st. asp. Paweł Pępkowski dodzwonił się do 77-letniej kobiety. Ustalił, że ta jedzie do Poznania taksówką, żeby przekazać pieniądze, bo podobno jej syn spowodował wypadek, w którym ktoś został poważnie ranny – relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik zielonogórskiej policji.


Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:


Oszustwo na wypadek. Do końca nie wiedziała, co się stało

Słowa kobiety szybko potwierdziły fakt, że jest manipulowana przez oszustów. Dyżurny cały czas prowadził z nią rozmowę, a w międzyczasie jego zastępca asp. sztab. Wioletta Giemza skontaktowała się z Komisariatem Policji Poznań Wilda. Poprosiła o pomoc i skierowanie na miejsce umundurowanego patrolu.

– Cały czas była w kontakcie z poznańskimi policjantami i na bieżąco informowała, gdzie jest kobieta. Gdy wysiadła z taksówki, nieświadomą zagrożenia kobietą zaopiekowali się poznańscy policjanci. Dopiero wtedy dyżurny Pępkowski powiedział jej, co się stało. 77-latka była bardzo poruszona i wręcz zszokowana – zaznacza podinsp. Stanisławska.

Niestety ta sytuacja to jedna z wielu. Oszustwo na wypadek to tylko jeden ze sposobów oszustów, aby zdobyć pieniądze, dlatego nigdy nie możemy wierzyć w historie, które ktoś nieznajomy opowiada nam przez telefon.

Przeczytaj też: Zatrzymanie w pociągu do Niemiec. Akcja SOK i Straży Granicznej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *