Poranna kłótnia zakończyła się rodzinną tragedią. Mąż zaatakował swoją żonę nożem, a następnie popełnił samobójstwo skacząc z 10 piętra wieżowca.
W niedzielę, 26 lipca, kilka chwil przed godziną 8 rano w jednym z bloków przy ulicy Lisiej w Zielonej Górze rozegrał się prawdziwy dramat. 62-letni mężczyzna zaatakował rok młodszą żonę nożem. Niestety zadane ciosy okazały się śmiertelne dla kobiety. – 41-letni syn zdołał uciec z mieszkania i powiadomić służby. W tym czasie sprawca wyskoczył z 10 piętra. – podaje podinsp. Małgorzata Barska, Oficer Prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza policji pod nadzorem prokuratora. – W ciągu 5 ostatnich lat w tej rodzinie nie było żadnych interwencji policji. W 2014 roku było prowadzone postępowanie z art. 207 kodeksu karnego. Była wtedy też założona niebieska karta. – dodaje podinsp. Małgorzata Barska.
