Udany początek sezonu dla Stelmetu!

Koszykarze Enea BC Stelmetu Zielona Góra zaliczyli bardzo udany początek sezonu. Na wyjeździe wygrali swój pierwszy mecz z bardzo trudnym przeciwnikiem, który podobnie jak Stelmet ma wysokie aspiracje. Kluczem do wygranej ekipy Żana Tabaka okazała się jak zwykle skuteczna defensywa.

Podobnie jak w SuperPucharze, Stelmet nie potrafił trafiać „trójki”. Pierwsza połowa zdecydowanie była na korzyść Treflu. Pierwsza kwarta skończyła się wynikiem 21:16 dla gospodarzy. Po drugiej kwarcie wynik pokazywał 42:36 dla Sopocian. Po przerwie Stelmet wyszedł uskrzydlony, mocno zmotywowany do gry. Odmieniony. Gra zielonogórzan zupełnie nie przypominała tej z pierwszej połowy. Stelmet grał zdecydowanie lepiej, mądrzej. Znakiem rozpoznawczym naszej drużyny jest dobra defensywa. W drugiej połowie Stelmet naciskał na Trefl Sopot praktycznie na całym boisku. Po niełatwym meczu pierwsze punkty w PLK lądują w Zielonej Górze.

Kolejnym przeciwnikiem 4 września będzie WKS Śląsk Wrocław. Zielonogórzanie ponownie swój mecz rozegrają na wyjeździe. Wrocławianie w pierwszym swoim meczu rozgromili u siebie Enea Astorię Bydgoszcz 90:66. To nie będzie łatwa przeprawa dla zawodników Żana Tabaka. Zielonogórzanie od samego początku muszą pokazać mocną, twardą defensywę – znak rozpoznawczy Stelmetu. Trzeba mieć nadzieję, że w dobie koronawirusa, swój „lwi pazur” pokażą wygłodniali gry zawodnicy.

Trefl Sopot – Stelmet Enea BC Zielona Góra 71:76 (21:16, 21:20, 16:24, 13:16)

Trefl: Karol Gruszecki 19, Michał Kolenda 12, Dominik Olejniczak 10, Łukasz Kolenda 8, Paweł Leończyk 6, T.J. Haws 5, Darious Moten 4, Martynas Paliukenas 4, Witalij Kowalenko 3.

Stelmet Enea BC: Blake Reynolds 16, Geoffrey Goselle 13, Marcel Ponitka 13, Daniel Szymkiewicz 8, Iffe Lundberg 8, Łukasz Koszarek 8, Filip Put 7, Cecil Williams 3.