57-latek topił się w jeziorze. Uratowali go policjanci. „Temperatura ciała wynosiła 28 stopni”

57-letni mężczyzna topił się w jeziorze Górnym w Strzelcach Krajeńskich. Na pomoc ruszyli mu policjanci. Temperatura jego ciała wynosiła 28 stopni Celsjusza.

Czwartkowy wieczór, 11 marca. Uwagę policjantów patrolujących Strzelce Krajeńskie zwrócił mężczyzna, który dawał znaki, aby zatrzymać radiowóz. Okazał się nim burmistrz miasta Mateusz Feder. Poinformował o wołaniu o pomoc, które dobiega z jeziora Górnego.

Mundurowi szybko pobiegli we wskazane miejsce. Tam w odległości około 4 metrów od brzegu zauważyli tonącego mężczyznę, z którym nie było kontaktu.

– Policjanci uznali, że jedynym sposobem na udzielenie pomocy jest szybkie wejście do wody. Straszy posterunkowy Krystian Jadwiżyc wszedł do jeziora, natomiast posterunkowy Patryk Lewera zabezpieczał kolegę z patrolu – relacjonuje mł. asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.

Wychłodzony organizm

Tuż po wyciągnięciu poszkodowanego na brzeg mężczyzna wypluł wodę, którą się zakrztusił i odzyskał oddech. Już po chwili z pomocą przyjechał zastęp straży pożarnej oraz zespół pogotowia, który przetransportował go do szpitala.

– Temperatura jego ciała spadła do zaledwie 28 stopni Celsjusza, co pokazuje, że pomoc przyszła w ostatnim momencie – podkreśla mł. asp. Bartos.

Przeczytaj też: Lubsko: Agresywny 43-latek miał narkotyki i zaatakował policjantów


NL LOGO Z LINIAJesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Prześlij je do nas na Facebooku lub na kontakt@newslubuski.pl