Zaniepokojona rodzina zgłosiła o zaginięciu starszej pani w środę 3 sierpnia, po godzinie 10.00. Kobieta wyszła z domu o 6.00 rano i nie wiadomo było, gdzie się udała. W poszukiwania zaangażowali się policjanci z żarskiej komendy, funkcjonariusze z psem tropiącym, a także strażacy ochotnicy. Zaginionej szukano w Sieniawie Żarskiej w obrębie zabudowań, a także sprawdzano tereny leśne. Po niespełna dwóch godzinach prowadzonej akcji poszukiwawczej, kobieta odnalazła się cała i zdrowa. Wędrowała wzdłuż linii kolejowej, przysiadła na chwilę i wówczas została zauważona przez pracowników kolei. Tym razem historia zakończyła się szczęśliwie.
KPP Żary