Mimo kontroli funkcjonariuszy i zaostrzania kar praktycznie każdego dnia policja zatrzymuje pijanych kierowców. Tylko w poniedziałek, 28 marca, na terenie Zielonej Góry i powiatu zielonogórskiego w ręce policjantów wpadły trzy osoby, które nie powinny kierować pojazdami.
Policyjna akcja ruszyła od samego rana. Już o godzinie 5:35 w miejscowości Kotowice (gmina Nowogród Bobrzański) patrol mundurowych zatrzymał nietrzeźwego 53-latka. Mężczyzna wydmuchał ponad pół promila.
Dosłownie trzy minuty później w zielonogórskim Zatoniu zatrzymano kolejnego pijanego kierowcę. Był to 32-letni mężczyzna, który miał w swoim organizmie blisko promil alkoholu.
- Niechlubnym rekordzistą okazał się zatrzymany w Kiełpinie inny 53-latek. Badanie na obecność alkoholu wykonane podczas kontroli wykazało, że mężczyzna miał prawie 1,2 promila - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Stracili prawo jazdy
Wszyscy kierowcy, którzy jechali na "podwójnym gazie" stracili już swoje prawo jazdy. Teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi im kara do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów na conajmniej 3 lata. Ponadto muszą liczyć się z grzywną w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych.
- Kierujący bagatelizują ryzyko lub tłumaczą się brakiem świadomości, że alkohol, który spożywali dzień wcześniej, znajduje się jeszcze w ich organizmie. Podobnie jak trzej kierujący, którzy wpadli w trakcie ostatnich działań - podkreśla podinsp. Stanisławska.
Przeczytaj też: Pijany mężczyzna zaatakował ekipę karetki. Wycelował broń w stronę lekarza