Wszystko wydarzyło się w środę, 8 czerwca. Patrol z Inspekcji Transportu Drogowego w Słubicach pełnił służbę na autostradzie A2 w rejonie MOP Gnilec. W trakcie działań mundurowi zatrzymali do kontroli ciężarówkę z Kazachstanu, którą przewożono towary niebezpieczne z Rosji do Niemiec.
Jechał bez ważnego zezwolenia
- Podczas pobierania dokumentów do kontroli jeden z kierowców próbował wypisać blankiet zezwolenia na międzynarodowy przewóz drogowy. Kontrolujący uniemożliwił mu jednak wypisanie dokumentu, który powinien zostać wypełniony przed pierwszym wjazdem do Polski - informuje ITD Słubice.
Ciężarówka nie pojechała dalej w trasę, ponieważ została skierowana na parking strzeżony. Teraz karę za stwierdzone naruszenia poniesie przewoźnik. Wobec firmy wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w łącznej wysokości 12 500 złotych.
Jazda bez zezwolenia nie była jednak jedynym przewinieniem. W trakcie kontroli na jaw wyszło, że w ciężarówce nie było gaśnic wymaganych przy przewozie towarów niebezpiecznych.
Przeczytaj też: Policja przerwała zlot samochodów w Gorzowie. Posypały się mandaty