W poniedziałek, 10 października funkcjonariusze słubickiej drogówki dbali o bezpieczeństwo na drogach powiatu. Nagle do ich radiowozu podjechał samochód osobowy marki Skoda. Z pojazdu wybiegł roztrzęsiony mężczyzna i poprosił o pilotaż jego auta do najbliższego szpitala, ponieważ jego córeczka potrzebuje pilnej pomocy medycznej. Jak się okazało, dziecko wraz z mlekiem wypiło środek służący do odkamieniania czajnika
Policyjna eskorta do szpitala
Policjanci nie czekali ani minuty, błyskawicznie wsiedli do radiowozu i rozpoczęli eskortę do szpitala w Słubicach. Po chwili dziecko dotarło do szpitala, gdzie oczekiwała już wykwalifikowana pomoc.
- Dziewczynka wraz z tatą na szczęście do szpitala dotarła na czas i jej zdrowiu już nic nie zagraża - podaje asp. Agnieszka Kaczmarek, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Czytaj także - Protest w Państwowej Straży Pożarnej. "Musimy dorabiać". Zobacz rozmowę ze strażakiem