Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 7 listopada, chwilę przed godziną 13:00. Młody mężczyzna wykonywał prace budowlane przy jednym z bloków na osiedlu Morelowym w Zielonej Górze. Nagle pracownik dostał ataku padaczki i znalazł się w rowie ulokowanym tuż przy budynku.
Z uwagi na fakt, że zgłoszenie nie było do końca precyzyjne, do akcji zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1. Szybko okazało się jednak, że wspomniany rów ma jedynie kilkadziesiąt centymetrów głębokości i mężczyznę można szybko oraz sprawnie ewakuować.
Na osiedle Morelowe dojechał podstawowy zespół pogotowia ratunkowego. Ratownicy medyczni przejęli poszkodowanego i przetransportowali go do szpitala.
Atak padaczki - jak pomóc?
Padaczka dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci. Przy jej napadzie niezwykle ważna jest pierwsza pomoc świadków zdarzenia. Przypominamy, jak pomóc komuś w razie ataku.
Przede wszystkim powinniśmy upewnić się, że nie zagraża nam niebezpieczeństwo. Gdy już podejdziemy do poszkodowanego, należy przytrzymać jego głowę, aby nie doszło do żadnego urazu. W międzyczasie warto odsunąć wszelkie przedmioty, o które dana osoba mogłaby poobijać lub pokaleczyć.
Pamiętajcie, że zabronione jest wkładanie jakichkolwiek przedmiotów do ust poszkodowanego!
Przeczytaj też: Zielona Góra: Martwe ryby w stawie w Łężycy. "Problem od 2019 roku" (ZDJĘCIA)